„Rosyjskie czołgi raczej nie wjadą na Górny Śląsk. Ale, co będzie, gdy drony zaatakują elektrownię w Płocku i część kraju będzie bez prądu? Brakuje mi w Polsce rzetelnej debaty o tym, jakie jest zagrożenie. Z kręgów rządowych słychać, że mamy dwa lub trzy lata. Ale co to znaczy?"