Putin w rozmowie telefonicznej poinformował Trumpa, że ukraińskie drony dalekiego zasięgu próbowały zaatakować jego rezydencję pod Nowogrodem. Trump, który dzień wcześniej przyjaźnie rozmawiał z prezydentem Zełenskim, rewelacje Putina miał przyjąć na wiarę. Przyjął też do wiadomości, że teraz "Rosja będzie musiała odpowiedzieć". Ukraina dementuje fakt ataku