„Niech Bóg błogosławi Polsce, niech żyje Polska” – zakrzyknął prezydent Karol Nawrocki na zakończenie orędzia po zaprzysiężeniu. Przedstawił swój program polityczny, zapowiedział rozliczanie rządu i przywracanie praworządności rozumianej tak, jak rozumie ją PiS. Nie wspomniał Jana Pawla II ani Ukrainy. Wojna z orędzia toczy się za naszą granicą jakby sama.