Na kult Charliego Kirka i religijno-narodowe wzmożenie prawicy odpowiedział pastor baptystów Howard-John Wesley: "Nie cieszę się z niczyjej śmierci (...), ale jestem zdruzgotany widokiem flag opuszczonych do połowy masztu wzywających naród do oddania czci człowiekowi, który był bezwstydnym rasistą i swoje życie spędził na sianiu podziałów i nienawiści"